Showing posts with label buttons. Show all posts
Showing posts with label buttons. Show all posts

2014-05-21

Majowy śnieg?

Snow in May?

Na szczęście śnieg w maju nam nie grozi, a możemy cieszyć się piękną pogodą. Dawno mnie tu nie było, jak to mówią szczęśliwi czasu nie liczą, choć zeszły miesiąc był dość ciężki. Dziewczynki chorowały, z malutką byłam w szpitalu. Nie miałam zbyt wiele czasu na robótki, jednak znalazłam czas by wykonać test wzoru "Snow in May" Suvi Simoli. I teraz mam leciutki wiosenny sweterek. Leciutki, bo waży zaledwie 155 gramów! 
Fortunately there’s no snow in May this year and we can enjoy beautiful Spring weather. I was absent here for quite a long time. Last month was hard for us. My girls were sick and I was in hospital with my baby. I haven’t got much time to knit, but hopefully I get some to test knit Suvi Simola’s “Snow in May”. Now I’ve got a lightweight Spring cardigan. It is really lightweight, only 155 grams!
Clue dizajnu polega na użyciu tej samej włóczki raz podwójnie- przy ściągaczach, a raz pojedynczo- przy korpusie. Miałam okazję przekonać się jak zachowuje się w robótce Noble, dziergany na drutach 3,5 oraz 4 mm. Przeważnie zdarza się, że użyte podwójnie włóczki nie wyglądają w gotowym wyrobie jednolicie. Nie tym razem- tu włóczka wygląda jednorodnie. Poza tym wybór kolorów! Tylko Agnieszka wie, ile marudziłam przy wyborze odpowiedniego zestawu! Zdecydowałam się na sójkę i bez, czyli odcienie Jay i Lilac.
Design features are single and double using of the same yarn. This time I was knitting with Noble by Holst with 3.5 and 4mm needles. It’s common that double used yarn is noticeable in ready knit but not this one. Finished garment looks very even. And the choice of colors is amazing! Only Agnieszka knows how long I was lingering about color combo! I decided on Jay and Lilac colorways.
Za to z guzikami poszło zadziwiająco szybko. Otworzyłam jedno z pudełek z przegródkami i chwyciłam pierwsze w podobnym kolorze, które wpadły mi w oko. Okazały się idealne. Są stare, z tworzywa, mają niewielki rancik  i  fajny, nieregularny kształt. Są ozdobą modelu, przyszyte w nietypowy sposób.
Choosing buttons was easy as a pie this time. I just open up one of the boxes and grab the first I saw in similar color. They occurred to be perfect. They're old, plastic, have a small brim and cool, irregular shape. They are the cardigan’s jewelry, especially sewed like this.
Teraz zastanawiam się, jaki wybrać następny wzór. Czy będzie to Hitofude czy Old Romance. Do Hitofude przymierzam się już od zeszłego października. Miał być idealny dla ciążowego brzuszka, ale kolor na który się zdecydowałam, czyli light of love okazał się być niezbyt odpowiedni dla mojej kategorii wiekowej (czyt. wiek ponad podstawówkowy). Dlatego zaprzestałam po paru rzędach. Także zobaczymy, bo model jest mega popularny od paru miesięcy. Przy małej ilości czasu decyzja musi być przemyślana.
Now I’m thinknig about my next pattern choice. Will it be Hitofude or Old Romance? I’m thinking about Hitofude from last October. It is great choice for the pregnant belly. I even started knitting this one but after a couple of rows I changed my mind. The color choice was questionable. Light of Love for my age cathegory? I’m more than a primary school student. I’m still thinking what to knit next. With small amount of time the decision must be wise.
A co dziergam teraz? Czapkę z Alize Bella dla Wisienki w ramach testu dla Cathy Rubin, muszę skończyć Bulle z okazji kwietniowego KALu w grupie Knitting for Girls na Ravelry (zabrakło mi włóczki), a sweterek Eole for Girls nadal czeka na piękne zdjęcia. Ach…i oczywiście sukieneczka dla Dzidzi, również z Belli w dziewczęcych, pastelowych kolorach,  bo mamy przecież sezon na bawełny!
Meanwhile I’m knitting small things like a hat for older daughter- it’s a test for Cathy Rubin. I should finish Bulle for her – that’s my entry for April KAL in Knitting for Girls  group on Ravelry. Oh! Eole for Girls still waits for some beautiful pics and of course I’m knitting a dress for my baby girl. Both hat and dress are being knitted with Alize Bella in pastel girly colors- it’s Spring!
Do przeczytania!
See you next time!


2013-10-25

Zielone pączki jesienią


FO: Roseberry Cardigan 

 
Mam przyjemność zaprezentowania kardiganu według projektu autorstwa Moniki Sirny. Moje wykonanie nazwałam Greenberry. Wzór płaszczyka na drutach dla dziewczynek, Roseberry Cardi właśnie dziś został wydany. Wraz z jesienią stał się stałym elementem garderoby Wisienki. I tym razem wybrałam rozmiar z lekkim zapasem, czy będzie pasował za rok? Przekonam się. Jestem gorącą zwolenniczką ręcznie robionych swetrów z porządnej wełny. Ciepła, nie gryzie, łatwo się o nią dba. I przede wszystkim moje wyroby są naprawdę trwałe, czasem sama się dziwię. 
In this post I present you a test knit for Monika Sirna’s new design for girly cardigan- Roseberry Cardi. It was published today and is available here. The cardi is a basic fall garment in my DD’s closet. Like before I chose a slightly bigger size I hope it’ll fit Miss Cherry next year as a shorter sweater. I just love my hand knitted garments made with fine wool. They’re warm and cozy, easy to care for and they’re really durable. Sometimes I’m really surprised by that fact.


Do wykonania kardika Roseberry użyłam 100% wełny merino Rios Malabrigo w kolorze lettuce, dokładnie 2 motki, czyli 200 gram. Dla mnie to nie sałata a gruszka. Ostatnio zachwycam się odcieniami różu, ale na ten odcień Riosa ochotę miałam już od dawna, więc jak rozpakowałam paczuszkę z Magic Loop i ujrzałam soczystą zieleń, nie posiadałam sie z radości!
To knit the roseberry cardi I used 100% merino wool Rios by Malabrigo in lettuce colorway, to be exact 2 skeins (200 gramms). For me it’s not a lettuce but green pear. I’m in the pink mood lately but for this fresh green colorway I’ve had a craving for quite a long time. So when I received a package from my favorite LYS I was a happy hippo!
Z guzikami miałam jak zwykle problem. Choć w domu mam setki, nigdy nie mogę znaleźć odpowiednich. Tym razem zajrzałam do pudełeczka z guzikami vintage po babci. Może mogłyby być ciut większe, ale są jakie są. Cały sweterek ma moim zdaniem klimat retro.
As always I’ve had a problem with finding right buttons. There are hundreds of them in my stash but I’m a very picky person. I’ve found the buttons in the vintage box which belonged to my Grandma. The whole garment has a vintage feel in my opinion.
Wzór jest napisany wyśmienicie. Jest naprawdę dopracowany, co do szczegółu. Zwróćcie uwagę na cudne detale, takie jak wzór bąbelków w raglanie, lekko rozszerzający się krój. I sposób robienia kołnierza, to ujęło mnie najbardziej. Zajrzyjcie koniecznie do galerii wzoru!
The pattern is so well and clearly written! It’s very detailed. Look at those bobbles in the raglan, the A-line of the cardigan. The thing I like the most is a collar knitting. Look at the pattern gallery to see more beautiful cardigans!
Mój brzdąc zaczyna być ubrany od stóp do głów w wełnę. Na zdjęciach, oprócz płaszczyka, córeczka prezentuje getry, czyli efekt Nozki KAL. O getrach w następnym poście. Miłego weekendu!
My toddler is wearing wool from head to toe. On the pics you can see not only a coat but a legwarmes too (they’re my Nozky KAL entry). About them in the next post. Have a great weekend!


 

2013-08-31

Odjazdowa sukienka

FO: Scooter Dress

 Dlaczego odjazdowa? Bo z hulajnogą! Może i wybrałam róż, ale motyw wyszyty na sukience, którą wydziergałam dla Wisienki, jest wyjątkowo uniwersalny. Moje dziecko przepada za wszelkimi jednośladami. Najbardziej lubi rowery i motocykle, ale jest jeszcze na nie za mała.
 I choose a pink color-way for the new dress but it's embellished with a very universal embroidered motif- a scooter. I knitted it for my daughter who loves any wheelers, especially bicycles and motorcycles but she's way too small for it.

 Dziś wyszywałam hulajnogę ściegiem łańcuszkowym przy pomocy szydełka, przyszyłam guziki i kieszonkę. Kieszonka powstała z ostatnich metrów Malabrigo Rios w kolorze English Rose, ostatnie 5 gram! Nie zostały mi żadne skrawki. Całe szczęście metraż we wzorze Moniki Sirny jest świetnie podany i znając go od razu zaczęłam dziergać karczek z innego koloru. Wybór padł na Extra Merino Big  Schachenmayr nomotta, którego zostały mi jeszcze pojedyncze kłębki (po tym i po tym).
 Today I embroidered with a crochet hook, sewed the buttons and pocket on. The pocket was weighs 5g of beautiful Rios by Malabrigo. There was no scraps left! I used the whole skein of English Rose colorway. The yardage in Monika Sirna's pattern is written very precisley so I started with other yarn and made yoke with Extra Merino Big by Schachenmayr nomotta, which was in my stash (leftovers from this and this).
 Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się zdążyć, nie tylko na popołudniowy spacer, ale również na ostatni dzień drugiej edycji KAL'u ze wzorem Green Apple. Ciekawe czy i w przyszłym roku się odbędzie?
 I'm very happy that I managed to do that on time for an afternoon walk but also for th elast day of 2nd edition of Green Apple KAL. I wonder if there be a KAL next year?

2012-05-28

Papryczka

Little Paprika

Test wzoru dla Eleny Nodel - Paprika, powstał na przełomie listopada i grudnia zeszłego roku, czyli zaczęłam go robić zanim Wisienka się urodziła. Na początku nie miałam pomysłu na zapięcie. Zapięcie w prototypie Eleny Nodel niezbyt widziało mi się dla malucha. Metalowe klamerki bardzo pasują do przepięknych warkoczy, ale są metalowe...
I was testing Elena Nodel's pattern last year- Paprika. I've started knitting it before my baby girl was born. I didn't know what closure to make. The closure in Elena's prototype is suitable for the beautiful cable pattern but I don't like it for little baby.

Włóczka, którą wykorzystałam to Extra Merino Schachenmayr nomotta w kolorze bordowym. Nie bardzo dziecięcy kolor, dość poważny. Musiałam wymyślić coś, żeby rozweselić kapturzaste wdzianko. Jakieś dwa miesiące temu znalazłam w pudełku żółte guziczki, dorobiłam dwa sznureczki metodą i-cord. Żółte elementy rozweseliły całość.
I used  Schachenmayr nomotta Extra Merino in beetroot color. It was th emost fitting yarn from my stash but the color is a little gloomy for a baby. I had to make something to brighten it up! I found yellow buttons about two months ago, knit i-cords and the closure cheered up Paprika hoodie!


Zdjęcia z modelką powstały dzisiaj. Moja córeczka ma już ponad pół roku! I nie tak prosto zrobić jej zdjęcia, bo kręci się i kręci!
I took this modeled photos today. My baby girl is more than 6 months! It's not so easy to take pictures with her beacuse she's always on the move!


2011-10-14

Co można zrobić z 2 motków merino


What you can do with 2 hanks of merino

Nawet z mniejszej ilości, bo na zrobienie tego cacuszka zużyłam tylko 60g czerwoniutkiej, mięciutkiej wełny. Wreszcie znalazłam na nią projekt idealny. Już za chwilę, już za momencik Elena Nodel opublikuje nowy wzór! A mianowicie Summer Days!
Even with less yarn you can make something so cute! I used only 60g of red, soft merino. Finally I've found the perfect pattern for it. Just a moment for publication of Elena Nodel's new pattern – Summer Days!

Jak zabierałam się za robienie bolerka, nie wiedziałam jeszcze czy się przyda...I okazało się, że tak! Mała Zuzanka w końcu się ujawniła! A do momentu aż się zobaczymy zostało naprawdę niewiele ponad miesiąc.
When I was starting to knit this beauty I wasn't sure if I'll have an opportunity to use it...but I will! Little Suzy revealed herself finally! And it's a little over a month until we see each other.

Do trzech razy sztuka. Zaczęło się tajemniczo. Najpierw planowałam zrobić Maile- uroczy w wykonaniu Fiubzdziu. Jednak wybrana włóczka była za gruba. Potem szykowałam się na Whirlig shrug- nawet nie zaczęłam. Dopiero z trzeciego wzoru jestem w pełni zadowolona.
Napisany przejrzyście, logicznie, z użyciem niewypróbowanej przeze mnie wcześniej metody ciągłej wrabiania rękawów opracowanej przez Susie Meyers, zaowocował wyjątkowo uroczym wdziankiem. I jeszcze guziczki z masy perłowej...
It started mysterious...I was planning to knit Maile-, but the yarn was to thick, then Whirlig shrug was on my list. I didn't even cast on for it. Then the third was Summer Days and I'm so happy with the result! And I love mother of pearl buttons...
The pattern is clearly and logically written with using of contiguous method developed by Susie Myers. I didn't knit with it before. 
Do kompletu z pozostałego motka zamierzam zrobić czapkę. Jeszcze nie wybrałam wzoru. Obecnie jestem bardzo zajęta, oprócz masy przygotowań, zaangażowałam się mocno w kilka projektów robótkowych.
I'm planning to knit a hat with the rest of red yarn but I haven't chose a pattern yet. I'm very busy right now with mass of preparations and I get involved in some knitting projects.

Dziewczyny, dziękuję za słowa uznania dla sweterka w paski! Ot taki prosty, powstały z resztek. Wykończenie naprawdę robi dużo.
Girls, thank you for compliments! That's just a simple, striped baby sweater but the finishing can make miracles!

Paula – thank you! Your tutorial is very helpful. I was looking for something to show the idea of making such border.

edit 2012-01-04

2011-09-23

FO: 4 Fruits


Dziś pierwszy dzień jesieni. Mam nadzieję, że właśnie taka pogoda będzie nam towarzyszyć w tym sezonie.
Today's the first day of fall. I hope that this sunny, rather warm weather will be with us this season. 
 
Jakiś czas temu znalazłam idealne guziki do sweterka w paski. Okrągłe, proste, z pieskami! Sweterek jest zatem oficjalnie skończony i czeka cierpliwie na właściciela/ właścicielkę. Robiłam wg. rozmiaru 12m, żeby uzyskać 6m na drutach 2,25 mm.
Wzór to Five Fruits, dość popularny, za darmo na Ravelry. Sympatyczny raglan robiony od góry. Zużyłam resztki merceryzowanej bawełny w 4 kolorach. Ale najciekawsze jest zakończenie dołu, nigdy wcześniej nie robiłam takiego- złożony brzeg. Bardzo mi się podoba, choć jest dość czasochłonny, ale efekt jest wyśmienity, ponadto brzeg jest wzmocniony i nie podwija się.
Some time ago I founded perfect buttons for the striped sweater. Round, simple, with little dogs! Pullover is therefore officially finished and waiting patiently for its owner. I've knitted the 12m size to achieve 6m on 2,25 mm needles. The pattern is Five Fruits, quite popular, free on the Ravelry. It's a nice raglan pullover knitted from the top. I used my stashed mercerized cotton in 4 colors. The most interesting is finishing of the lower edge- knitted hem. I like it so much because the edge is strengthen and doesn't curl.

Zrobienie takiej plisy polega na przerobieniu kilku rzędów dżersejem, następnie jednego rzędu oczkami lewymi, potem takiej samej ilości rzędów dżersejem. Następnie składamy uzyskany brzeg w miejscu oczek lewych i przyszywamy „żywe” oczka do lewej strony sweterka. Zresztą jest to opisane we wzorze na sweterek. Tutaj jest bardzo fajny tutorial pokazujący zasadę. W tym przypadku autorka zaczyna robótkę od złożonego brzegu, a nie kończy.
To make this kind of edge you need to knit several rows of Stst, then one purl row and then the same number of Stst rows as in the beginning. Then fold your edge where the purl row is and sew or graft „live” stitches to the back of the sweater. Anyways it's written in the Five Fruits pattern. Here is a nice tutorial which shows the idea. In this case the author starts with this hem not ends with it.

Lewa strona, brzeg/ Wrong side, hem

A na koniec podzielę się moim dzisiejszym odkryciem, jestem zachwycona tą piosenkarką! Hindi Zahra, trochę przypomina mi ulubioną Feist.
Klip ciepły i nostalgiczny jak dzisiejszy dzień...
And finally I share with you my newets discovery. I'm delighted with this singer! Hindi Zahra, somewhat reminds me of a favorite Feist.
Video is warm and nostalgic as this day...


2011-01-21

FO: Modern Garden Cardigan

Z dumą prezentuję pierwszy skończony projekt tego roku. To Modern Garden Cardigan, zrobiony z 300 g Highland Alpaca Gedifry, zrobiony na drutach 9mm, rozmiar xs. Kolor to głęboki granat, na zdjęciach nieco rozjaśniony.
I present you my first finished project of 2011. That's Modern Garden Cardigan, made from 300g of Gedifra's Highland Alpaca on 9mm needles, size xs.The colour is navy, on the picture is slightly lighter.
 
Długa jest historia tej wełny. Kupiłam ją w 2006 z zamiarem  zrobienia tego wzoru, wtedy zaczynałam przygodę ze swetrami. Nie  miałam jeszcze pojęcia o próbkach, granatowy sweter powstał więc 2  razy, bo ciągle rozmiary dzianiny nie zgadzały się. I tak zewłok leżał w  koszu z wełnami parę lat. Drżałam tylko w momencie kiedy pojawił się  mól. Postanowiłam spruć nieskończoną robótkę, przewinęłam w zgrabne kłębki. I tak dalej leżała, aż zobaczyłam modern garden. Grube wełny  mają to do siebie, że wychodzą z nich "grube" swetry. Ale Modern  taki nie jest. Sprytny wzór pokazuje co trzeba- talię! I bynajmniej nie czuję się w nim grubsza.  Powstał w zadziwiająco szybkim tempie. Noszę go od 3 tygodni prawie  non stop. Wełna jest bardzo ciepła i miła (50% alpaki, 50% wełny), jedyny minus, że się  trochę kudłaci w miejscach, gdzie występuje tarcie.
The yarn has a long story. I bought it with intention to make this sweater. I was just starting my adventure with sweaters. I didn't have any idea of making swatches and knitted almost whole sweater twice. It wasn't right size. So I put it into yarn basket. When I saw a moth I shivered but everything was alright. I swift yarn into nice balls and put it away again. So it was resting till I saw Modern Garden. Bulky yarns make bulky sweaters. But this one is just right! It shows waist and I don't feel "fat" in it. The yarn is very warm and soft (50% alpaca, 50% wool). Soft means it sheds under arms but it doesn't bother me much.
Zaczęłam nosić go zanim miałam guziki- roboczo spinałam czarnymi  agrafkami. Potem wybrałam się na poszukiwania guzików- totalna  porażka. Mimo, że dałam szansę pasmanteriom w okolicy centrum  Warszawy, bardzo się zawiodłam. W jednej pasmanterii, rzekłabym, było niesympatycznie. Dobierając guziki w pasmanterii na ul.Śniadeckich, usłyszałam teatralny szept ekspedientek:"kręci się jak wesz". Czy to było o mnie, nie wnikam. Chłopakowi chcącemu zrobić swój pierwszy szalik wcisnęły chyba  najdroższe 2 małe motki grubej wełny jakie były na stanie. Brrr...Skoro to taka okropna praca, to czemu jej nie zmienią?  Twardo będę trzymać się z daleka od takiego sklepu. Zniechęcona  poszukiwaniami postanowiłam, że rezygnuję z guzików. Przerobiłam  brzeg swetra, gdyż zaszywania dziurek przy tak dużych oczkach nie  uważałam za dobry pomysł. Ale potem! Olśnienie- zatrzaski! Poszukałam  w internecie, zamówiłam, dostałam, przyszyłam.  
I started wearing Modern even I didn't sew buttons. I just used black safety-pins. Then I went to find some right buttons- a total failure. Even though I give a chance to LYS near Warsaw centre  I was very disappointed. And heard some not nice things in one of them on Śniadeckich street. I recommend you to stay away from this place. Anyways...I didn't found matching buttons so I re-knit one button band and decide not to make buttons and then...snap fasteners! I'll use big snaps!I ordered them on the net.
Uwielbiam ten sweter! Najczęściej zapinam go na dwa górne zatrzaski. Na zdjęciu z dumą  prezentuję wykonaną przez pracownię sita koszulkę. Znacie tego boksera? 
Since they're sewed I just love my new cardigan! I usually use two upper fasteners. I also present you my new shirt made by pracownia sita with screen-print technique. Do you know this boxer? 
Dziewczyny, bardzo cieszę się, że metoda się przyda! Moją tablicę z wzorem opieram głównie o kolana jak oglądam filmy, gdyż wyświetlam je na ścianie przed sobą. Zamiast pulpitu mam małą sztalugę. A rękawiczek pokażę więcej, obiecuję! Już wkrótce. Brakuje mi zaledwie kilku centymetrów prawej rękawicy. Dziękuję za komentarze, bardzo cenię sobie takie informacje zwrotne.
I really apreciate feedback from you! Thank you for comments!