Lira Hat behind the scenes
Dziergać zimową czapkę w kwietniu, kto to wymyślił? Może z
okazji akcji 12
czapek w rok, może dlatego, że „Zima nadciąga”?
Why someone
is knitting a winter hat in April? Maybe he’s a participant in 12 hats in 1 year action or maybe because „Winter is
coming”?
Dziś opublikowałam wzór na czapkę Lira Hat. Pracę nad nim
zaczęłam w… grudniu. Jest taki notes, w którym spisuję bądź szkicuję swoje
pomysły. Nie wszystkie doczekają się realizacji, ale ten wyjątkowo mnie
zaintrygował. Zbiegło się to z wprowadzeniem przez Marzenę do sklepu Chmurka włóczek
Julie Asselin.
I published
a hat pattern today- Lira Hat. The first idea came to me in last December. I
have a notebook with sketches and ideas of new designs. Not all of them will
be worked out but this particular one intrigued me. It was the time when
Marzena expanded range in her shop Chmurka with Julie Asselin yarn.
Nie widziałam innej możliwości jak sparowanie Leizu Worsted
z przekręconymi oczkami, plastycznymi warkoczami. Wzór przeplatańców zmieniałam do skutku, aż opracowałam taki, który oddawał ducha malutkiego rysunku. Gdybym nie pruła w trakcie robótki, to miałabym teraz co najmniej cztery czapki! Leizu ma delikatny połysk ze
względu na zawartość jedwabiu, daje też mięsistą dzianinę i podkreśla
oczka.
I haven’t
seen any other option besides knitting this hat with Leizu Worsted. I worked on the cable pattern till I was really happy with it. If I didn’t rip my wip I would have a four hats instead of one! Leizu has
subtle sheen because of silk content and it gives very substantial fabric and fantastic stitch definition. You can make this hat with less than one skein.
Moje zapędy w spisywaniu wzoru ostudziła strata ukochanego przyjaciela
na początku roku. Czas leczy i całe szczęście, że radość wraca do mnie.
Lubię robić sesje w plenerze. Czasem są zaplanowane, a czasem wpada nam do głowy szalony pomysł. Tym razem Mąż zaproponował żółte tło, czemu nie? Dodajmy do tego masę słońca i ze zdjęć bije energią po oczach.
My plan in writing the pattern cooled down. It came with the loss of beloved friend at the beginning of the year. Time heals as they say. Fortunately, joy comes back to me.
My plan in writing the pattern cooled down. It came with the loss of beloved friend at the beginning of the year. Time heals as they say. Fortunately, joy comes back to me.
I love
photoshooting outdoor. Sometimes I have a strict plan in my head and sometimes
we act spontaneously with my husband. This time he propose a yellow background,
why not? Let’s add sunshine and the pics are full of energy!