Tak, wyglądało to nieco dramatycznie...
Od niecałych dwóch miesięcy jestem ciotką! W ramach robienia prezentu dla szwagrzątka, postanowiłam wykonać potwory. Napomknęłam o tym, że okresowo stałam się monstermejkerem. Zapowiadam, pojawią się następne!
Części potworów powstały w ciągu czterech lipcowych dni, a podczas drutowania umilałam sobie czas serialem o Merlinie. Potem nastąpiło szaleństwo wyjazdowe, warsztatowe. W sierpniu wypchałam części i zszyłam. Do wypchania posłużyło ćwierć wkładu do jaśka. Oczy wyhaftowałam dziś, czarną muliną. Ponieważ to dla malucha, nie przykleiłam zębów, tylko je przyszyłam. Zużyłam mniej więcej 3,5 motka 50g bawełny, która leżała w zapasach. Nitka jest gruba i części po wypraniu długo schły. Od niecałych dwóch miesięcy jestem ciotką! W ramach robienia prezentu dla szwagrzątka, postanowiłam wykonać potwory. Napomknęłam o tym, że okresowo stałam się monstermejkerem. Zapowiadam, pojawią się następne!
Jak tylko zobaczyła ten wzór to zakochałam się zębatych buźkach! Kto powiedział, że zabawki dla maluchów mają być różowymi kotkami? Monstery mnie rozbrajają po prostu! A ta kieszonka, to czysta edukacja, i dla dziecka i dla mnie też, bo do tej pory nie robiłam kieszeni.
"No to pa! Jutro się przeprowadzamy!"*
Dziękuję za miłe komentarze dotyczące Eltona, zawsze to przyjemniej się w serduchu robi!
*Edit:
Moją nieudaną próbą narracji wprowadziłam zamieszanie...Potwory się przeprowadzają! Dziś zamieszkają ze ślicznym chłopcem i jego mamą.
O jejku, jakie fajne! U mnie ciaza za ciaza (nie moja jeszcze) i robie pierwszy kocyk ale juz wiem, ze kolejnych nie bedzie bo za dlugo to trwa. A Twoj pomysl jest swietny i NAPEWNO go wykorzystam! Powodzenia w przeprowadzce? Dokad?
ReplyDeleteSuper te stworki-potworki:)może dla chrześnicy taki stworze:)
ReplyDeletepotwory są potwornie cudowne :))
ReplyDeletedramatycznie, ja bym mu zostawiła takie wypadnięte oczko :)
ReplyDeleteAch! Aż strach się bać, takie są potworrrrrne! Udanej przeprowadzki!
ReplyDeletePotworne. ;]
ReplyDeleteŻyczę spokojne przeprowadzki, bez przygód, i mam nadzieję, że do miłego miejsca!
Zapraszam do zabawy blogowej:)
ReplyDeleteOdjazdowe te potwory:) Chyba sobie takiego zafunduję.
ReplyDeleteBezproblemowej przeprowadzki Ci życzę...
Those "monsters" are really cute!!:)
ReplyDelete