FO: Caramel Frappé
Nareszcie mam dwa szale, dla siebie i tylko dla siebie!
Pierwszy powstał z tej włóczki, a drugi z koloru o który bym siebie nie
podejrzewała. Dziś będzie o tym pierwszym.
Finally I have
knitted two shawls and this time they’re only for me. The first one was knitted
with this yarn and the second one was made with the color I wouldn’t think of
before. Today I’m posting about the first one.
Ulubione bransoletki!/ Favorite bracelets! |
Przeglądając konto fejsbukowe zorientowałam się, że go nie
pokazałam. Ile mam jeszcze takich rzeczy poupychanych tu i ówdzie, nie
pamiętam. Jak zwykle brak czasu. Wzór to Caramel
Frappé i zużyłam na niego 114g Wollmeise Pure Merino w kolorze Dornröschen.
After scrolling
my facebook account I realized that I haven’t shown you my shawl here before. I
have many finished knits which are in use daily or put down somewhere in
drawers and haven’t been shown on my blog. The reason is prosaic lack of time.
The pattern is Caramel Frappé and I used 114 grams of Pure Merino by Wollmeise
in Dornröschen colorway.
Początkowo miałam wydziergać z czerwono- fuksjowo-
pomarańczowego motka inny wzór Moniki Sirny i jako taki właśnie był
podlinkowany. Był to Cabernet Sauvignon. Nie zrealizowałam pomysłu, a w
międzyczasie autorka ogłosiła nabór na testowanie nowego wzoru. I tak na moich
drutach zawitał Caramel Frappé. Po wykonaniu koronki pozostała część składająca
się z rzędów skróconych. Idealna robótka na dzień otwarty w art.bemie. Jak
mogłabym nie dziergać czekając na potencjalne uczestniczki zajeć?! To niesamowite, że zaczynamy z grupą już trzeci miesiąc zajęć, czas leci!
At the beginning
I was about to knit different pattern by the same designer- Monika Sirna. My
project was linked to Cabernet Sauvignon pattern before. I haven’t knitted
Cabernet and in the meanwhile designer announced a new call for testers. That’s
how Caramel Frappé started to be my wip. After knitting lace section the short
rows are needed to shape the shawl-body. It was my ideal wip for the open day
in local cultural center where I was waiting for my soon-to-be workshop students. That's almost unbelivable that we're starting our third month of meetings.
Oryginalnie szal miał sprawiać, bym czuła się lepiej po poporodowym zmęczeniu i spadku sił. I
wiecie co? Ilekroć go zakładam, faktycznie czuję się wspaniale! Kolory
dodają energii, a koronka w tym wydaniu
jest megakobieca. Na bure dni jak znalazł.
The main
reason to make this shawl was to feel good after giving birth, especially when I felt tired. And
you know what? Whenever I’m wearing it- it works magic for me. The colors are
full of positive female energy and the lace is very chic.
Zdecydowanie
Wollmeise jest specyficzną włóczką, mocno skręconą, w dotyku lekko przypomina bawełnę,
choć to merino. Cieszę się, że mam jeszcze jeden czekający na przerobienie
motek Merino Pure w mojej gablocie.
Definitely
Wollmeise is a specific, strongly twisted yarn. When you touch it it’s more like
cotton. I am very glad that ther’e another beautiful skein to knit with in my
cabinet.
Jestem dumna, że Monika włączyła do wzoru mój pomysł na wykończenie górnej krawędzi pikotkami.
Dzierganie dodatków bardzo mi się spodobało, więc przy
następnej okazji, gdy zaproponowano mi testowanie…nie odmówiłam…
I'm very proud that Monika included my idea of picot edging in her pattern.
Knitting accessorizes
is such fun for me so when another friend propose me to test knit for her I
couldn’t resist…
Mówią, że czerwienie dodają energii. Może coś w tym jest.
ReplyDeletePozdrawiam
Co dopiero czerwień z fuksją i pomarańczem! Działa. Pozdrawiam!
DeleteŚlicznie Ci w nim! Piękne zdjęcie z córeczką! ♥
ReplyDeleteDziękuję Ci bardzo <3! Bardzo lubię to zdjęcie!
DeleteTo piękny energetyczny kolor i Ty Paula świetnie w nim wyglądasz. Luksusowo! I jeszcze umiesz to nosić! (ja mam problem z opanowaniem chust).
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Olu za wszystkie komplementy :-) Czy ja wiem, czy umiem go nosić? Tak jakoś motam po prostu ;-)
DeletePozdrawiam ciepło!
Śliczna chusta! Wykonanie też:))))
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję Basiu!
DeletePięknie , kobieco i bardzo wytwornie:) Pikotkowe wykończenie dodało niezwykłej lekkości całości, także gratuluję pomysłu, a Mała jak cukierek, do schrupania:)))
ReplyDeleteBardzo dziękuję Wiolu! W imieniu swoim i cukierka ;-)
DeletePiękny szal! I pięknie razem wyglądacie, dziewczęta :)
ReplyDeleteSerdeczne dzięki Zulko :-)
DeletePiękny szal! Zwiewny, eteryczny o ognistym kolorze. Fantastycznie w nim wyglądasz!
ReplyDeleteDanonk, bardzo dziękuję :-) Kolor ma iście ognisty- fakt :-)
DeletePiękna chusta, piękna Ty i dzidzia. Wzór ażurowy przy tej chuście jest cudny.
ReplyDeleteO, Jaronko! Bardzo dziękuje za miłe słowa :-) Monika Sirna wydała więcej wzorów wykorzystujących motyw tej koronki, warto zajrzeć do jej profilu na Ravelry!
DeleteMówiłam Ci juz że to jeden z moich ulubionych Twoich udziergów? Chyba tak! Uwielbiam tą chustę!!!
ReplyDeleteGoniu, nie mówiłaś, ale widziałam, że nie bardzo miałaś ochotę go ściągnąć ;-) Buziaki!
DeleteSuch a lovely shawl! The colour reminds me of sorbet!
ReplyDeleteYes, a sorbet! A watermelon one! Thank you, Berenike!
DeletePiękna chusta - śliczne kolory i cudny wzór :-) Koniecznie muszę dla siebie taką wydziergać :-) Boję się tylko, że nie dam rady...
ReplyDeleteWspaniała sesja zdjęciowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu, wzór jest pięknie napisany, są tam wszelkie możliwe potrzebne informacje, także dasz radę, znając Twoje udziergi- bez problemu!
DeleteDziękuję i pozdrawiam!