2012-12-12

ll.,l

Tak zatytułowała post Wisienka, która przed chwilą siedziała u mnie na kolanach i pisała na klawiaturze. Moja roczna  córeczka ma za sobą pierwsze samodzielne kroczki i rośnie jak na drożdżach. Dlatego, gdy wybierałam rozmiar sweterka postanowiłam zrobić go z zapasem. Tym razem był to test knit dla Svetlany. Test knit czyli sprawdzenie wzoru przed jego publikacją czy działa jak powinien.
This title was written by my little Miss Cherry, while she was sitting on my laps a moment ago. My sweet 1 year old daughter started walking alone and grows so fast! That's why I decide to knit something bigger for her this time. It's a test knit for Svetlana.
Wzór to MOMO autorstwa Svetlany Volkovej i jest dostępny na Ravelry.
The pattern is MOMO by Svetlana Volkova, you can buy it on Ravelry.

Choć pracuję zawzięcie nad zapasami, starając się ograniczyć zakupy, to jednak ilość motków wydaje się nie zmniejszać- znacie to pewnie. Zajrzałam do na razie bezdennych pudeł oraz worków i wybrałam znane wszystkim Malabrigo Worsted, czyli 100% merino i Melone Laines Du Nord o bardzo ciekawym składzie, czyli 40% merino, 30% microfibry, 20% włókna z protein mlecznych (coś nowego!) oraz 10% jedwabiu.
I'm knitting mainly from my stash and I'm trying hard not to buy anything new but you know how it is! I lookde into my boxes and bags and find a half skein of Malabrigo Worsted- 100 % Merino and 2 skeins of Melone by Laines du Nord- it's 40% merino, 30% microfiber, 20% milk fiber (something new!) and 10% silk.
Obydwie włóczki wymagają prania ręcznego, dlatego by zblokować sweterek moczyły się li i jedynie w Eucalanie w chłodnej wodzie. Malabrigo wcale a wcale się nie sfilcowalo, ale jeśli córeńka będzie z taką pasja obgryzać guziczki, to pewnie i włóczka obok nich ucierpi. Zresztą nie dziwię się jej, bo guziczki wyglądają jak cukierki.
Worsted and Melone should be hand washed so I wet blocked them using Eucalan in lukewarm water and Worsted wasn't damaged at all! But if my sweet girl continue chewing buttons it may felt a bit. Anyways, I don't blame her because they look like little pink candy.
Zużyłam 2 motki Melone, zostało mi tylko 46 cm! Sweterek jest robiony od góry, więc dziergałam obydwa rękawy naraz by wykorzystać włóczkę do końca. Zużyłam również większość Malabrigo, które zostało mi po tej czapce.
Iused all 2 skeins of Melone, only 46 cm left! The cardigan is knitted from the top so I was knitting two sleeves at the same time. I used also most of gray Malabrigo which left after knitting this hat.

Dziergałam na drutach 5,5, także kardiganik łącznie z przyszywaniem guzików, blokowaniem, powstał w cztery wieczory. Taki relaks to ja rozumiem!
I was knitting with 5,5 mm. I need 4 evenings to knit it, sew on buttons, block it. That's what I called an easy knitting!
Zauważyłam, że im więcej czasu spędzam w realu ze znajomymi dziewiarkami, tym rzadziej zaglądam na bloga. Nie ma to jak wspólne dzierganie!
Serdecznie Was pozdrawiam i wielkie dzięki za tak liczne komentarze :-)
Miłego dziergania!
I've noticed that the more time I spend with knitting friends in real life the less posts appear on my blog. There's nothing better than knitting together.
Thank you for all your comments!
Happy knitting!


24 comments :

  1. Bardzo sympatyczny kardiganik, akurat tyle dłuższy, by troszkę dał się nosić zanim Wisienka z niego wyrośnie. Podoba mi się ażur na karczku.

    pozdrawiam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tym razem powinna go faktycznie trochę ponosić, im dłużej tym lepiej :-)
      Ażur bardzo sympatyczny i łatwo się go robiło.
      Dzięki i pozdrawiam :-)

      Delete
  2. Wisienka czadowo wygląda w nowym udziergu. i bardzo słusznie nazwałą tego posta! Sama lepiej tego bym nie ujęła!!
    Znam już trochę twoje dziewiarskie mozliwości, ale sweterek w 4 wieczory? jestem w szoku!!!

    Znajome z reala dziewiarki również zaniedbują swoje blogi i z niecierpliwością leczą swój mały domowy szpital żeby znów w miłym towarzystwie zasiąść do drutów!!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki Goniu! Z tym szokiem to bez przesady, sama wiesz jak się szybko śmiga na grubszych drutach, poza tym definicja wieczoru też bywa różna ;-)

      Marzę by ten sezon przeziębieniowy się już skończył! Zdrówka dla Was!

      Delete
  3. Sweterek cudny i oryginalny w połączeniu kolorów!
    Proszę tylko kółko znajomych dziewiarek by pamiętały czasem o tych, które na realne spotkania nie mają możliwości a z chęcią nacieszą oczy waszymi wyrobami:)
    Pozdrawiam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ana, a może i nam uda się kiedyś spotkać?
      Dzięki za komplementy :-) Przymierzałam co mam w potrzebnej grubości i tak mi się jakoś to połączenie spodobało, kojarzy mi się z lasem iglastym.
      Pozdrawiam :-)

      Delete
  4. Ale piękny! Ale córa duża! Moja też pomaga mi w pisaniu, w tej chwili również. Ma osiem miesięcy i od miesiąca chodzi z trzymanką, coraz częściej próbuje bez. Jaka ona już duża? Moja nosi 74, ale dziergam dla niej też dużo większe (ostatni sweter jest taki, że o centymetr większy, a by w nim tonęła - zakładam, że 80-86.
    Cudownie dobrane kolory. I ten wzór na karku... ach, ach!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Plekousa dziękuję! Moja córeczka jest drobna, zdjęcia kłamią, chacha! A z wielkością tego sweterka to zaszalałam ;-)

      Delete
  5. Fajny! I długi. Ja bardzo lubię długie sweterki dla mojej Małej. Te sklepowe mi zawsze za krótkie. Kolory rewelacja.

    ReplyDelete
    Replies
    1. O, tu się zgodzę z Tobą! Sklepowe bardzo szybko robią się za krótkie, a jak się wsadzi dziecinę do chusty to już w ogóle się wszystko podwija.
      Nitko, cieszę się, że Ci się podoba, dzięki!

      Delete
  6. sliczniutkie to wdzianko ;)
    pozdrawiam serdecznie magnolia;)

    ReplyDelete
  7. Różowe guziczki są rozkoszne :-)
    Kiedy mój Łysolek kochany tyle włosów na głowie będzie miał...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zastawiałam się z czym kojarzą mi się takie guziki i wyszło na to, że z Lentilkami!
      A może Twoja śliczna córeczka będzie miała loczki? A na nie to trzeba trochę poczekać...

      Delete
  8. Sweterek piękny :] Córeczka równie urocza ;)
    Czy mogłabyś mi podpowiedzieć ile cm od pachy do dołu ma kardigan? I ile cm mają rękawy?

    ReplyDelete
    Replies
    1. K. bardzo dziękuję i miło, że zaglądasz!
      Sweterek od pachy w dół ma 25 cm a rękawki mają po 18 cm, choć mogłyby być o 2 cm dłuższe. Niestety nie starczyło już zielonej włóczki.

      Delete
  9. oj dzieciaczki rosną szybko :) Twoja Córa pieknie prezentuje sweterek ! fajne połaczenie włóczek i daje bardzo ozdobny efekt - ciekawy kołnierzyk i mankiety :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo Ci dziękuję! Hmm, nie odebrałam tego jako kołnierzyka i mankietów, ciekawa uwaga! :-)

      Delete
  10. Ja przez moje rozdwojenie jaźni pomiędzy tematycznie różnymi moimi dwoma blogami nie mogę zabrać się za druty - kończę sweter dla siebie i końca nie widać, jak słyszę że zrobiłaś dla córci sweterek w 4 dni to Ci zazdroszczę - nie dość że błyskawiczny to fajny i bardzo ciekawy. A chyba jeszcze najfajniejsze jest to że będzie długo cieszył przez rozmiarowy zapas. A Twoja córeczka rośnie na piękną pannę :) Te oczy zawojują nie jedno serce :)

    ReplyDelete
  11. Prześliczny, tak jak ubrany w niego maluszek:):):)

    ReplyDelete