2014-11-29

Jak szaleć, to szaleć!

FO: Caramel Frappé

Nareszcie mam dwa szale, dla siebie i tylko dla siebie! Pierwszy powstał z tej włóczki, a drugi z koloru o który bym siebie nie podejrzewała. Dziś będzie o tym pierwszym.
Finally I have knitted two shawls and this time they’re only for me. The first one was knitted with this yarn and the second one was made with the color I wouldn’t think of before. Today I’m posting about the first one.
Ulubione bransoletki!/ Favorite bracelets!
Przeglądając konto fejsbukowe zorientowałam się, że go nie pokazałam. Ile mam jeszcze takich rzeczy poupychanych tu i ówdzie, nie pamiętam. Jak zwykle brak czasu. Wzór to Caramel Frappé i zużyłam na niego 114g Wollmeise Pure Merino w kolorze Dornröschen.
After scrolling my facebook account I realized that I haven’t shown you my shawl here before. I have many finished knits which are in use daily or put down somewhere in drawers and haven’t been shown on my blog. The reason is prosaic lack of time. The pattern is Caramel Frappé and I used 114 grams of Pure Merino by Wollmeise in Dornröschen colorway.
Początkowo miałam wydziergać z czerwono- fuksjowo- pomarańczowego motka inny wzór Moniki Sirny i jako taki właśnie był podlinkowany. Był to Cabernet Sauvignon. Nie zrealizowałam pomysłu, a w międzyczasie autorka ogłosiła nabór na testowanie nowego wzoru. I tak na moich drutach zawitał Caramel Frappé. Po wykonaniu koronki pozostała część składająca się z rzędów skróconych. Idealna robótka na dzień otwarty w art.bemie. Jak mogłabym nie dziergać czekając na potencjalne uczestniczki zajeć?! To niesamowite, że zaczynamy z grupą już trzeci miesiąc zajęć, czas leci!
At the beginning I was about to knit different pattern by the same designer- Monika Sirna. My project was linked to Cabernet Sauvignon pattern before. I haven’t knitted Cabernet and in the meanwhile designer announced a new call for testers. That’s how Caramel Frappé started to be my wip. After knitting lace section the short rows are needed to shape the shawl-body. It was my ideal wip for the open day in local cultural center where I was waiting for my soon-to-be workshop students. That's almost unbelivable that we're starting our third month of meetings.
Oryginalnie szal miał sprawiać, bym czuła się lepiej po poporodowym zmęczeniu i spadku sił. I wiecie co? Ilekroć go zakładam, faktycznie czuję się wspaniale! Kolory dodają energii, a  koronka w tym wydaniu jest megakobieca. Na bure dni jak znalazł.
The main reason to make this shawl was to feel good after giving birth, especially when I felt tired. And you know what? Whenever I’m wearing it- it works magic for me. The colors are full of positive female energy and the lace is very chic.
Zdecydowanie Wollmeise jest specyficzną włóczką, mocno skręconą, w dotyku lekko przypomina bawełnę, choć to merino. Cieszę się, że mam jeszcze jeden czekający na przerobienie motek Merino Pure w mojej gablocie.
Definitely Wollmeise is a specific, strongly twisted yarn. When you touch it it’s more like cotton. I am very glad that ther’e another beautiful skein to knit with in my cabinet.
Jestem dumna, że Monika włączyła do wzoru mój pomysł na wykończenie górnej krawędzi pikotkami. 
Dzierganie dodatków bardzo mi się spodobało, więc przy następnej okazji, gdy zaproponowano mi testowanie…nie odmówiłam…

I'm very proud that Monika included my idea of picot edging in her pattern. 
Knitting accessorizes is such fun for me so when another friend propose me to test knit for her I couldn’t resist…

22 comments :

  1. Mówią, że czerwienie dodają energii. Może coś w tym jest.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Co dopiero czerwień z fuksją i pomarańczem! Działa. Pozdrawiam!

      Delete
  2. Ślicznie Ci w nim! Piękne zdjęcie z córeczką! ♥

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję Ci bardzo <3! Bardzo lubię to zdjęcie!

      Delete
  3. To piękny energetyczny kolor i Ty Paula świetnie w nim wyglądasz. Luksusowo! I jeszcze umiesz to nosić! (ja mam problem z opanowaniem chust).
    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję Olu za wszystkie komplementy :-) Czy ja wiem, czy umiem go nosić? Tak jakoś motam po prostu ;-)
      Pozdrawiam ciepło!

      Delete
  4. Śliczna chusta! Wykonanie też:))))

    ReplyDelete
  5. Pięknie , kobieco i bardzo wytwornie:) Pikotkowe wykończenie dodało niezwykłej lekkości całości, także gratuluję pomysłu, a Mała jak cukierek, do schrupania:)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję Wiolu! W imieniu swoim i cukierka ;-)

      Delete
  6. Piękny szal! I pięknie razem wyglądacie, dziewczęta :)

    ReplyDelete
  7. Piękny szal! Zwiewny, eteryczny o ognistym kolorze. Fantastycznie w nim wyglądasz!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Danonk, bardzo dziękuję :-) Kolor ma iście ognisty- fakt :-)

      Delete
  8. Piękna chusta, piękna Ty i dzidzia. Wzór ażurowy przy tej chuście jest cudny.

    ReplyDelete
    Replies
    1. O, Jaronko! Bardzo dziękuje za miłe słowa :-) Monika Sirna wydała więcej wzorów wykorzystujących motyw tej koronki, warto zajrzeć do jej profilu na Ravelry!

      Delete
  9. Mówiłam Ci juz że to jeden z moich ulubionych Twoich udziergów? Chyba tak! Uwielbiam tą chustę!!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Goniu, nie mówiłaś, ale widziałam, że nie bardzo miałaś ochotę go ściągnąć ;-) Buziaki!

      Delete
  10. Such a lovely shawl! The colour reminds me of sorbet!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Yes, a sorbet! A watermelon one! Thank you, Berenike!

      Delete
  11. Piękna chusta - śliczne kolory i cudny wzór :-) Koniecznie muszę dla siebie taką wydziergać :-) Boję się tylko, że nie dam rady...
    Wspaniała sesja zdjęciowa.
    Pozdrawiam serdecznie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kasiu, wzór jest pięknie napisany, są tam wszelkie możliwe potrzebne informacje, także dasz radę, znając Twoje udziergi- bez problemu!
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Delete