FO: Imelda
Zgodnie z zapowiedzią dziś o drugim szalu. Ten drugi jest wykonany w większości ściegiem francuskim, to dobry pomysł gdy
brakuje nam zarówno czegoś ciepłego do omotania jak i relaksującej
roboty. Imelda to prosty, efektowny dodatek. Koronka i część
główna powstawały w tym samym czasie.
Today I'm posting about the second shawl I'v eknitted recently. It is knitted mainly in garter stitch. It is a good idea when you need something warm to cuddle in and something relaxing to knit. Imelda is a simple and elegant accessory. The lace was knitted at the same time when the main part of the shawl.
Początek nie był może
najłatwiejszy, ale sama konstrukcja jest bardzo wciągająca. Mimo słusznych rozmiarów asymetrycznej chusty, sztrikowanie jej nie sprawia większych
problemów. Nie zaskoczy nas ogromna ilość oczek w rządku, bo zamiast
zwiększać swoje rozmiary od pewnego momentu szerokość Imeldy
maleje.
The beginning wasn't as easy
for me but the rest was just a smooth sailing. You won't be surprised
by a zillion stitches on your needles because it gets thinner faster
than you'd think of- it is an asymetric shape.
Pytanie
o test pojawiło się wtedy, gdy akurat miałam zabierać się za
inny wzór Nadii, na który już miałam przygotowaną przędzę.
Kolor włóczki, czyli Ochre Malabrigo Sock zupełnie mnie zaskoczył.
Nie wybieram żółci, ale jak ujrzałam motki z tej partii
farbowania u Agnieszki w Magic Loop, to nie mogłam go nie wziąć.
Naprawdę cudna partia, bardzo jednolita jak na ręczne farbowanie.
Przerabianie nie wymagało zamiany motków co dwa rzędy, co jest
jednak pracochłonne.
The
test invitation was just about time. I was planning to knit another
shawl by Nadia and I had a yarn for it. I chose Sock by Malabrigo in
Ochre colorway. I'm not into yellow but this dye lot was so beautiful
that I couldn't resist when I saw it in my LYS. I didn't have to
change skeins after every two rows to prevent pooling.
A
jak już mam szal w takim kolorze, to musiałam dorobić do niego
czapkę...O niej już jutro!
Now
I've got a yellow shawl so I had to knit a matching hat...I'll post
tomorrow about it!
Uściski!
Hugs!
Piękny szal :-) Cudny wzór i rewelacyjny kolor :-) Bardzo mis się podoba.
ReplyDeletePiękne zdjęcia :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję! Nadia ma dryg do szali. Za zdjęcia odpowiedzialny jest mój Mąż, nastrojowo tym razem :-)
DeletePozdrawiam ciepło!
Pięknie ci w tym kolorze!
ReplyDeleteDziękuję, nigdy bym o nim nie pomyślała, ale czasem jakiś kolor wzywa ;-)
DeleteFajny ten szal. Ja uwielbiam dziergać francuzem:) Bardzo Ci do twarzy w tym kolorze :)
ReplyDeleteFrancuz jest taki...bezpretensjonalny :-) Dziękuję Monika!
Deleteyour shawl is gorgeous!
ReplyDeletethank you, Sue!
DeleteBardzo ładny szal, a i kolor jest super - lubię taką zgaszoną żółć.
ReplyDeletePozdrawiam :)
Dziękuję Wiewiórko! U mnie zgaszona żółć w szafie nie występuje, aż do teraz ;-)
DeleteSzal jest piękny, a koronka wykańczająca brzeg naprawdę zachwycająca!
ReplyDeleteKolor to akurat z mojej palety, wiec wcale się nie dziwę, że po niego sięgnęłaś, bo pszenica i złoto muszą się podobać!
Dziękuję Joannno :-) Masz rację, co złoto, to złoto :-)
DeleteNie znam co prawda nazwy tej pięknej trawy ze zdjęcia, ale przypomina pszenicę. A szal zaczęłam robić po drodze do Wrocławia na spotkanie z Wami, kiedy to było...
świetny udzierg:) i śliczna aranżacja wśród traw...i do tego niezwykle ładnie Tobie w tej żółci:)...za mną ten kolor chodzi od czasu do czasu tylko odwagi i formy jakoś brak:)
ReplyDeleteBardzo dziękuję Anno! Może skusisz się na taki odcień, bo przecież do szarości jest on idealny! Kolor w małej ilości nie zaszkodzi, szczególnie w takie nijakie dni. Pozdrawiam!
DeleteTakie musztardowe uwielbiam! Przekonałam się do nich właśnie po Ochre.
ReplyDeleteCzapka bardzo ciekawa :) Urocze, że cała rodzinka ma taki sam wzór w różnych kolorach. ^^
No i gratuluję pierwszego opublikowanego wzoru. ;)
Dziękuję! Na kimś trzeba było sprawdzić rozmiary ;-)
DeleteSuper, kolor jest rzeczywiście bajeczny, i mi osobiście kojarzy się bardziej z miodem niż musztardą ;) Więc, można powiedzieć, wyśmienita robótka!
ReplyDeleteSzal faktycznie bardziej miodowy- bardzo przyjemny kolor, ale za to czapka to już w musztardę idzie moim zdaniem. Doroto, serdeczne dzięki za komentarz :-)
Delete