FO: Bloomsbury kids
Na drutach
mam aktualnie kardigan dla siebie, gdyż chwilowo nasyciłam szafę mojej córeczki
swetrami. Prezentuję dziś jeden z nich. Jest to wzór dziecięcy, który miałam okazję testować
dla Svetlany Volkovej. To mini wersja puloweru Bloomsbury,
czyli Bloomsbury
kids, część e-booka,
w którego skład wchodzi również pokazywany wcześniej Momo. Po zrobieniu wersji
dziecięcej nabrałam ochoty na dorosłą. Zresztą na kolejne Momo też mam ochotę, może
tym razem z cieńszej włóczki? Nic nie sprawia takiej frajdy jak malutkie
sweterki.
I’m knitting an adult cardigan at the moment because
my baby girl has enough sweaters in her wardrobe now. I present you one of them. It's a
pullover which I have an opportunity to test. It is a Svetlana Volkova's mini version
of Bloomsbury-
Bloomsbury
kids, which is the part of an her new e-book. I showed
you other pattern from it lately, the one called Momo. After knitting a
mini version I’m thinking about knitting Bloomsbury for myself. It’s such a rewarding pattern.
Sweterek
dziergało się szybko i przyjemnie. Pierwszy raz używałam Merino Big Dropsa,
które kupiłam w Magic Loop. Kolor
wrzosowy, różem nazwać go nie można. Nie
został mi nawet metr włóczki! Na rozmiar Wisienki zużyłam dokładnie 3 motki.
Jestem zadowolona z tej włóczki i pewnie jeszcze po nią sięgnę. Szkoda tylko,
że gama kolorystyczna nie jest bogatsza.
The little pullover was fun to knit. I used 3 skeins
of Drops Merino Big, which I bought in Magic
Loop. The heather
color is so subtle. I don’t have any leftovers from this project, not even
a meter. I will probably use this yarn again because it’s a nice one. What a
pity that it comes in such a small color range.
Ostatnio
rzadko zaglądałam na robótkowe blogi. Jestem pochłonięta poważną przeprowadzką,
wykańczaniem mieszkania. Mam do pokazania sporo robótek jeszcze z 2012
roku, a już mija styczeń. Niektóre nadal czekają na obfotografowanie.
I don’t read blogs as usually as I used to lately because I’m in the
middle of moving and finishing our new apartment. I have so much projects from
2012 to show you and the January is almost over. Some projects still need to be
photographed.
Co do pewnego
kroku, moja latorośl 1 stycznia po prostu obudziła się i zaczęła zupełnie
samodzielnie chodzić. Ot tak, jest niesamowita!
About January: my baby girl started walking all by herself
in the New Year. She just woke up and started walking. Just like that, she’s
amazing!
Sweterek cudo!
ReplyDeleteDla córy gratulacje wielkie :) To wielka chwila w życiu każdego dziecka - teraz już cały świat otworem przed nią stoi :)
Dzięki Nitko! A Wisienka stała się teraz bardzo niezależną dziewczynką, nie ogranicza jej brak podparcia :-)
Deleteistny Nowy Roczek ;)
ReplyDeleteśliczny sweterek, jak fajnie wygląda w połączeniu z tą fiu-fiu spódniczką!
Agata, dzięki :-) Na fiu-fiu spódniczki zachorowałam, nic tylko patrzeć na takiego malucha i się cieszyć :-)
DeleteŚliczny! Prawdziwy słodziak, dla ślicznej dziewczynki ;-)
ReplyDeleteDziękuję bardzo Anno :-)!
DeleteTwoja córka ma dużo szczęścia, piękny sweterek :).
ReplyDeletePowodzenia z przeprowadzką, robótki poczekają, może pogoda się zrobi lepsza do zdjęć :).
Dzięki! Myślę, że za parę lat fajnie będzie wspólnie z małą oglądać takie tycie sweterki.
DeleteDni coraz dłuższe a i lokalne warunki oświetleniowe znacząco się zmienią. Do tej pory dysponowałam tylko wschodnim światłem, a o takie popołudniami ciężko. Czeka mnie parę sesji ;-)
No, takie malutkie sweterki są przeurocze:) a te małe istotki w tych sweterkach, to do zjedzenia!
ReplyDeleteKasiu, też tak uważam, nic tylko się rozpłynąć :-)
DeleteSłodzinka niesamowita!
ReplyDeleteA sweterek również jest naprawdę rewelacyjny.
Niezwykle kobiecy.
Zarówno w wersji maxi, jak i mini.
A może i ja się nim zarażę...? :)
Pozdrowienia i serdeczności dla Was obu.
W Nowym Roku samych pewnych i udanych kroków we właściwych kierunkach :)
W dużej wersji jest faktycznie mega kobiecy. Motyw ażurowy jest łatwy do zapamiętania, więc skoro mały powstał tak szybko to i większy pewnie szybko się robi :-)
DeleteAlicjo, dziękuję i wszystkiego dobrego dla Ciebie!
Jak to było...? Z Nowym Rokiem, NOWYM krokiem...? :) To się teraz nabiegasz... Ale biegać za dzieckiem można również z kłębkiem pod pachą - sprawdzałam trzykrotnie :) Sweterek, jak zwykle fajny. stałaś się moją kopalnią pomysłów - inspiracji. Zawsze co najmniej wariacja jakiegoś z twoich sweterków przychodzi mi do głowy :)
ReplyDeleteTak, tak! Parafraza, ponieważ pierwsze samodzielne kroczki zaczęły się w Mikołajki, a teraz to już bardzo świadome i pewne chodzenie. Zorientowałam się 2 dni temu, że ja już właściwie to za nią biegnę!
DeleteTwoja Tysia rośnie jak na drożdżach, zaraz będziesz trenować biegi z kłębkiem po raz 4ty!
Ann, jest mi bardzo miło, że czasem Cię zainspiruję, dzięki :-)
Such a cute sweater. Good luck with settling into the new apartment.
ReplyDeleteThank you! I must admit, that I prefer knitting sweaters for my DD than for myself :-)
Deleteabsolutnie zakochalam sie w tym sweterku, jak tylko zobaczylam go na Rav... wiec i tu musial mi sie spodobac ;)))) gratulacje dla Wisienki ;)))
ReplyDeleteSerdecznie dziękuję w imieniu Wisienki i swoim :-)
DeleteSo pretty! I love the color and details on this sweater. I have been thinking of knitting the adult version as well. Good luck with the move and I hope that you get time to post your projects because they are always so inspiring to see. Although now that your little daughter is walking, you might be a lot busier chasing after her :)
ReplyDeleteThank you! The adult version is very tempting. I'm writing from my new aparment now and it seems like it was a long break from blogging. I've got a new things to show!
DeleteI always love to read your comments :)
Sweterek prezentuje się świetnie, ale na ładnym dzieciątku to zawsze ładnie wszystko wygląda.
ReplyDeleteZarpaszam po wyróżnienie do mnie.
Serdecznie dziękuję! Już lecę i zaglądam co tam miłego masz dla mnie :)
Deletefajny sweterek, ma ciekawe przeplatańce :) podoba mi się w zestawieniu ze spódnicą :)
ReplyDeletei coś wiem o urządzaniu mieszkania.... czasem się zastanawiam czy ja je wykańczam czy ono mnie :) trzymam kciuki !
Dzięki!
DeleteTo ładne z tym wykańczaniem :):)Przede mną jeszcze daleka droga...
Ten sweterek jest po prostu boski, fantastyczny wzór.
ReplyDeletePrzecudny sweter...! Mojej dopiero zdarza się stanie bez trzymanki. Raz próbowała iść, ale po jednym kroku padła na pupę zaskoczona. (ile ma Twoja? Moja jest z 4.4.)
ReplyDelete