A little bit different
Właśnie zorientowałam się, że
ostatnio pokazuję same gotowe wyroby, ale czy moje robótki w trakcie są jeszcze
dla Was interesujące? Mam ich naprawdę sporo na drutach. W tej materii nie jestem monogamistką.
I’ve just realized that recently I show you only finished projects. Are you still
interested in my WIPs? I have many of them. I’m not a monogamist in that case.
Nie obawiając się żadnej klątwy, bo
całość już się blokuje, pokazuję rękawy. Rękawy, od kiedy rozmawiałam z Gonią,
robię teraz tylko i wyłącznie dwa na raz, nie inaczej! Te są wykonane z białej
Limy Dropsa, tyle udało się wydziergać z 2 motków. Włóczka sprawdziła się w małej formie, ciekawe czy sprawdzi się w
dużej?
I’m not afraid of any curse because my finished
garment is blocking now. I show you sleeves. After talking with my friend –
Gonia, I always knit two sleeves at the same time. I used 2 skeins of Lima to knit them. The yarn is Lima by Drops.
It was good in the small form and I’m curious if it’ll be as good in the bigger
one.
Choć w zasadzie już raz biała Lima była sweterkiem...tym. Jednak to się nie liczy! Musiałam całość spruć bo wybrałam za duży rozmiar, a marzy mi się dopasowany kardiganik. I właśnie przez to zawaliłam test. Trzymajcie kciuki by tym razem się udało. Wybrałam niebieską Charismę, o której pisałam w tym poście. Już tym razem nie ryzykuję i nie pokażę ile mam ;-) Czy ten piękny ażur będzie tak samo atrakcyjny w blękicie?
To be honest, my white Lima was a cardigan before but I had to rip it. I chose the wrong size and that was a reason to fail this test knit for Joji. I wanted to have a fitted cardigan. This time I chose a jeans blue Charisma from this post. I won't show how much I have ;-) I hope I'll manage to knit the version I would love to wear. Is this beautiful lace will be as attractive in blue?
Choć w zasadzie już raz biała Lima była sweterkiem...tym. Jednak to się nie liczy! Musiałam całość spruć bo wybrałam za duży rozmiar, a marzy mi się dopasowany kardiganik. I właśnie przez to zawaliłam test. Trzymajcie kciuki by tym razem się udało. Wybrałam niebieską Charismę, o której pisałam w tym poście. Już tym razem nie ryzykuję i nie pokażę ile mam ;-) Czy ten piękny ażur będzie tak samo atrakcyjny w blękicie?
To be honest, my white Lima was a cardigan before but I had to rip it. I chose the wrong size and that was a reason to fail this test knit for Joji. I wanted to have a fitted cardigan. This time I chose a jeans blue Charisma from this post. I won't show how much I have ;-) I hope I'll manage to knit the version I would love to wear. Is this beautiful lace will be as attractive in blue?
:-) jaka klątwa. Ja również doszłam do wniosku, że robienie dwóch rzeczy na raz - w sensie skarpet lub rękawków jest praktyczne (robisz równo i nie dopada cię syndrom drugiej skarpety/drugiego rękawa.
ReplyDelete:-)podobno jest coś takiego, że po pokazaniu nieskończonej roboty coś złego się z nią dzieje! na przykład ląduje na dnie szafy zapomniana...Więcej z tym śmiechu niż prawdy!
DeleteU mnie na szczęście to się nie sprawdza :)
DeleteInaczej nie miałabym co robić, bo ciągle coś pokazuje w stanie nadrutowym-bardzo-nieskończonym :)
Klątwa jest ;) jak się pokaże cos nieskończonego, to pruć trzeba.
ReplyDeleteJa tam nigdy nie prułam choć często pokazuję takie nieskończone ;)
DeleteKto dużo robi ten na pewno pruje :-)
DeleteA ja wiem co to to drugie :) Też mi się podoba :) Będzie ślicznie jak zawsze u Ciebie :)
ReplyDeleteDzięki serdeczne Nitko :-)Bardzo się cieszę, że ci się u mnie podoba!
DeleteDwa rękawy na raz? Hmm, brzmi zachęcająco, tym bardziej, iż właśnie utknęłam na pierwszym rękawie i nie mogę jakoś się za niego zabrać.
ReplyDeleteJakie są zasady takiego dziania?
JustMe, zasada jest taka, że na długiej żyłce ma się jednocześnie dwie tuby metodą magic loop, tyle, że są dwa kłębki, choć ja robię czasem i z jednego ;-)
DeleteChyba muszę się zainteresować tą techniką, bo w szafie mam jedną skarpetę i jedną rękawiczkę :)
ReplyDeleteSkąd ja to znam...Przy przeprowadzce znalazłam takie pojedyncze kwiatki :-)
DeleteSposób by robić dwa rękawy równocześnie jest świetny, rozumiem że tylko wtedy kiedy robi się na płasko i potem zszywa, a do wszystkiego używa się dwóch osobnych kłębków? Tak to sobie wyobrażam.
ReplyDeleteAżur jest cudny i bardzo mi się podoba - jestem ciekawa efektów końcowych.
Madline, nie, dwa rękawy na okrągło w tym samym czasie, jak tutaj w poście. Oj, chyba jednak zrobię tutorialik albo może film? Najłatwiej byłoby pokazać na żywo,a nie na zdjęciach. Tylko potrzebuję odrobinę czasu na rzetelne przygotowanie, nie chciałabym wpuszczać do sieci babola ;-)
DeleteO koniecznie zrób tutorial, mnie niedługo czekają rękawy, chętnie skorzystam.
DeleteJak koniecznie, to koniecznie! :-)
DeleteI think that the lace will look lovely in blue! Knitting both sleeves at once is so clever. I will have to try that for my next sweater.
ReplyDelete