FO: Lines and Corners
W tym poście przeczytacie o tym jak uprać wyrób z Malabrigo Lace, oraz o nowym wzorze na komin Joji Locatelli.
In this post I write about how to block a knit from Malabrigo Lace and about the new cowl design by Joji Locatelli.
Dziewczyny lubią brąz, szczególnie gdy jest to brąz z nutką różu. Odcień Malabrigo Lace, który kurzył się w moich zapasach to Cognac. Nie mogłam pozwolić, by Lace kurzyła się dłużej i pod koniec roku powstał z niej zszyty szalik czyli komin, test dla Joji Locatelli wzoru Lines & Corners. Próbka z podwójnej nitki Lace’a wyszła mi idealnie. Oryginał komina jest wydziergany z grubości sport.
If the brown has a little bit of pink in it it must be a lovely one. The shade of Malabrigo lace I chose to knit with is Cognac. It was lying in my stash for a long time and it just couldn’t lay there longer. I was happy to test the Lines & Corners cowl by Joji Locatelli and the Lace held double gave me the perfect gauge.
Na początku wzór sprawiał mi trochę trudności w zapamiętaniu, gdyż mam coraz więcej problemów z koncentracją, co jest typowe na tym etapie ciąży...Ale po paru powtórzeniach wzoru, mimo że w grubości sport, dzierganie komina było już czystą przyjemnością. Mój Lines & Corners jest wyjątkowo milutki dla szyi. Zużyłam tylko 82 g włóczki, co też jest ewenementem bo mały nie jest, za to idealny na wiosnę tej zimy. Dziewczyny lubią brąz a słońce o tym wie...
At the beginning the stitch pattern was a little difficult to remember. I’ve got some lack of concentration which is typical in this stage of pregnancy...But after a couple of repeats knitting the cowl was a pure pleasure. My lines & Corners is very nice to skin and I used only 82 grams of yarn which is great since the cowl isn’t a small one.
Lace jest mięciutka, choć czepliwa i znana z tego, że filcuje się od samego patrzenia na nią. Gotowy produkt uprałam jak należy i zero śladów sfilcowania. Co znaczy jak należy? W chłodnej wodzie z dodatkiem Eucalanu. Delikatnie zanurzyłam wyrób w wodzie, poczekałam aż wyjdą z niego bąbelki powietrza, potem zostawiłam na jakiś czas. Wyjęłam ostrożnie z wody, odcisnęłam w ręcznik nadmiar wody a następnie ułożyłam, ponaciągałam gdzie należy i zostawiłam na płasko, również na ręczniku do wyschnięcia. Pamiętajcie, że merino schnie długo i już-już wydaje się, że jest suche, ale lepiej dać mu więcej czasu, żeby odzyskało swój kształt. Lepiej dać mu ze dwa dni by wyrób był gotowy do użycia.
The Lace is very smooth as a butter but it felts easily. I washed the finished garment properly and it has no signs of felting. What does properly mean in this case? In rather cool water with a little bit of Eucalan. I put it delicately in the water and push it to let go the air bubbles. I let it soak for some time, then pulled out carefully and put it on a towel to excess the water. Then I blocked it and let to dry flat on new towel. Please remember that merino needs more time to dry and regain its proper shape. So give it about 2 days to be sure it’s ready to use.
W następnych postach pojawi się jeszcze mnóstwo akcesoriów, do przeczytania!
In the next posts there be lots of accesories, see you!
Fajny komin
ReplyDeleteDzięki, bardzo go lubię.
DeleteAle jesteście podobne! Obie bardzo ładne:). Oglądam zdjęcia komina Joji i myślę - zrobiła sobie dwa, okazało się, że to Ty.
ReplyDeletePiękny komin, kolor również.
Pozdrawiam
Marzena, serdeczne dzięki! Same się z Joji śmiejemy z tego podobieństwa :-)
DeleteBardzo ładny :) Dodatkowo na zdjęciu Twoja kość policzkowa świetnie zgrała się kolorystycznie z kominem ;) Nie wiem czy jedynie na moim komputerze to tak ładnie wygląda, ale jedno jest pewne, jest twarzowy!
ReplyDeleteEwa, dziękuję! Aż się zarumieniłam....Raczej unikam brązów, ale ten ma naprawdę piękny odcień.
DeleteWonderful color (and name) ~ what a beautiful project. Hope you're feeling great!
ReplyDeleteEvelyn, thank you! It's a really fun project I can totally recommend :-)
DeletePięknie Ci w tym kolorze!
ReplyDeleteDziękuję danonk :-)
DeleteJaki świetny, nietypowy wzór!!! Zapisuję sobie :)
ReplyDeleteI slusznie ;-)
DeleteŚlicznie Ci w tym kolorze, ja również ostatnio odkrywam różne odcienie brązu, w tym jest Ci wyjątkowo dobrze, aż człowiek się uśmiechnie jak na Ciebie spojrzy , pozdrawiam:)
ReplyDeleteDziękuję Wiolu i ciepło Cię pozdrawiam :-)
DeleteWspaniały komin. Idealnie do Ciebie pasuje. I ten kolor.... cudo!
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie.
Serdeczne dzięki Kasiu! To jeden z niewielu odcieni brązu w którym dobrze się czuję. Pozdrawiam Cię równie serdecznie!
DeleteBardzo podoba mi się wzór - jest prosty i geometryczny, czyli taki jakie lubię. Dla mnie wprawdzie musiałby być znacznie szerszy, ale i tak mi się podoba. Dziewczyny zdecydowanie lubią brąz :) I Malabrigo Lace :)
ReplyDeleteWzór jest na tyle prosty, że bez problemu można powtórzyć motyw i uzyskać szerszy komin. Aż kusi, żeby spróbować zrobić go z grubszej wełny...Dzięki za komentarz :-)
DeleteTwarzowy kolor, nie dziergałam osobiście z tej włóczki, ale wiem jaka jest milutka, więc podejrzewam że sama miałabym trudności z rozstawaniem się z takim fajnym kominem :)
ReplyDeleteOj, milutka to ona jest, ale jak już się z niej coś zrobi, bo nie powiem ile razy złościłam się na jej czepliwość. Serdeczne dzięki za komentarz!
DeleteŚliczna struktura i kolor również :)
ReplyDelete