FO: Echoes of Color
Aura mi sprzyja, mogę pokazać zimowe zdjęcia bez bycia posądzoną o odstraszanie wiosny. Na zdjęciach szal, o którym wspominałam dawno, dawno temu. Zrobiłam go w listopadzie, był to test tajemniczego KAL’a dla Joji Locatelli, który odbywał się w grudniu. Przeprowadzka uniemożliwiała zrobienie porządnej sesji foto, dlatego te zdjęcia pojawiły się dość późno jak na moje standardy.
There’s another snow attack here in Warsaw so I decided to post some photos which I haven’t show you yet. I didn’t want to scare off the Spring! Look at the shawl. I knitted it in November. It was a test knit of MKAL by Joji Locatelli. I didn’t managed to take decent photos earlier when the KAL started.
Wzór do kupienia dostępny Ravelry: Echoes of Color. To wspaniałe połączenie pasów i rzędów skróconych idealnie nadaje się do dziergania w długie zimowe wieczory przy kominku/filmie/audiobooku. Tylko Joji jest w stanie zmotywować mnie do dziergania wielkich płaszczyzn z cieniutkiej przędzy typu fingering. A ile było chowania nitek na sam koniec!
The pattern is available on Ravelry: Echoes of Color. It’s a perfect match of stripes and short rows. You can knit it while sitting by the fire/movie/audiobook. I must admit that only Joji can motivate me to knit such a big shawl with fingering yarn. Finishing required a lot of yarn-ends hiding!
Strona prawa/ Right side... |
...strona lewa/ left side |
Włóczka to znana i lubiana Baby Alpaca Silk Dropsa, choć troszkę się mechaci. Ponieważ wykorzystywałam swoje zapasy, to oczywiście zabrakło mi jasnoróżowej alpaki,której nie mogłam akurat nigdzie kupić. Wyszukałam zatem w przepastnych pudłach i torbach mieszankę merino i jedwabiu w kolorze ciemniejszym, lekko śliwkowym. Wygląda to na efekt zamierzony, dodatkowo włóczka ma taką samą grubość i splot. Planowałam zrobić z niej szal Orchid Thief Ysoldy, ale trudno, powstanie kiedyś z czegoś innego. Także u mnie zamiast trzech kolorów w Echoes of Color- cztery.
I used Baby Alpaca Silk by Drops. I like this yarn very much although it pills a little. While knitting I used all of my pink yarn and I couldn’t buy this color at that moment so I dived into my stash. I found out a slightly darker color of fingering merino/silk blend. The finished effect looks like intended but it wasn’t. I wanted to use this light purple yarn to knit myself the Orchid Thief by Ysolda, but it can wait for another nice yarn. To sum up: my Echoes of Color contains four colors not three.
Tymczasem muszę wygospodarować czas by zrobić sobie szal...Bo i ten powędrował w świat i grzeje moją mamę. Potrzebuję również czapki, bo do tej pory przechodziłam zimę z gołą głową. Szewc bez butów chodzi.
Meanwhile I should find some time to knit a shawl for myself because I gave it to my mother. I need a hat too. I wasn’t wearing any during whole winter which wasn’t a good idea.
Meanwhile I should find some time to knit a shawl for myself because I gave it to my mother. I need a hat too. I wasn’t wearing any during whole winter which wasn’t a good idea.
szal strasznie mi się podoba, ale to juzwiesz:)
ReplyDeletePodziwiam Cię za wykonanie, bo ja chyba nie podjęłabym się tak pracochłonnego projektu!
A czapkę to chyba w końcu sama Ci zrobie:)
Zamiast w takie pracochłonne się brać, powinnam praktyczne robić!
DeleteA moja czapka już-już wskakuje na druty! Wisience wczoraj następną zrobiłam...
Efekt przypadkowy wygląda na całkowicie zamierzony i w moich kolorach. Ja podobnie jak Ty, co zrobię to oddam, ale sprawia mi to strasznie wielką przyjemność , no i jest pretekst do brania się za kolejną robótkę, kupowania nowej włóczki itd, itd...Pozdrawiam.
ReplyDeleteDzięki Wiolu! Zgadzam się w pełni z tym co piszesz. Choć u mnie obędzie się bez kupowania, czas uszczuplać zapasy, haha, zimowe!
DeletePiękny szal. Bardzo mi się podoba. Wykonanie jak zwykle zachwyca :)
ReplyDeleteNitko, dziękuję! Tu będę nieskromna, ale naprawdę jestem zadowolona z tego szala :-)
Deletepiękniusia jest :)
ReplyDeletedzięki Ann :-)
Deleteale jesteś śliczna :)
ReplyDeleteszal też!
rumienię się! dzięki :-)
Deletesuper szal i kolorki bardzo ladnie polaczone i daja ciekawy efekt ;)
ReplyDeletepozdrawiam serdecznie magnolia;)
Magnolia, bardzo dziękuję! Z kolorami było tak, że po prostu zobaczyłam, jakie mam i okazało się, że całkiem fajnie razem wyglądają :-)
DeleteKobieto, jak Ty robisz tak piękne rzeczy, to daj sobie spokój z czapkami:)))) Tym bardziej, że wiosna idzie wielkimi krokami (mam nadzieję). Szal jest bajeczny, kolory pięknie dopasowane. Cud, miód i orzeszki. Jak ja lubię takie cienkuszowate dzianiny - delikatne, miękkie, otulające.
ReplyDeleteDzięki :-)))!
DeleteWiesz, przykład Wisience wypadałoby dać i zacząć głowę zasłaniać uczciwą czapą, a nie chustą czy kapturem ;-)
Pięknie połączone kolory :)
ReplyDeletePozdrawiam, El clavel
El clavel- serdeczne dzięki!
DeleteVery nice!
ReplyDeleteThank you :-)
DeleteJak pierwszy raz zobaczyłam miniaturkę pierwszego zdjęcia na mojej liście czytelniczej to myślałam że masz na sobie kupną chustę- a tu niespodzianka. Bardzo mi się ta chusta podoba i bardzo przemawiają do mnie kolorki.
ReplyDelete