2011-07-29

7

Bardzo dziękuję MaBo i Chmurko za wyróżnienie! Miło mi, że zaglądacie, choć ostatnio tak nieregularnie publikuję posty. Większość osób, do których zaglądam wzięło udział w zabawie, jestem jakby spóźniona i trudno spełnić mi wiążące się z nagrodą zobowiązania, ale mogę spełnić to najfajniejsze!
Thank you very much MaBa and Chmurka for the award! It's so nice of you that you're reading my blog even though I don't publish posts regularly. Most of the bloggers have participated in the fun. It's quite hard for me to fill the obligations of the prize but I can fill the coolest of them!

A teraz 7 rzeczy o sobie...
And now 7 things about myself...

Dzień bez Ravelry- dla mnie to dzień stracony.
A day without Ravelry is a lost day for me.

Mam szufladę pełną Malabrigo Lace, a nie mogę obecnie znieść dziergania z wełny! To jest tragizm.
I have a drawer full of Malabrigo Lace but I can't stand knitting with wool nowadays! That's tragic.

Popadam w fazy kolorystyczne. Wcześniej był to pewien odcień niebieskiego, a obecnie wraca do mnie kolor zielonego jabłuszka i turkus.
I'm falling into color phases. Lately it was specific shade of blue and now it's green apple's color and turquoise.

Zrobiłam do tej pory dwa szale, ale je podarowałam. Może jeszcze wydziergam jakiś, kolejka wzorów pęka w szwach.
I've knitted two shawls till now but I gave them away. Maybe some day I will knit a shawl for myself. My queue of patterns is a long one.

Nie znoszę zszywać swetrów robionych na płasko, dlatego pokochałam raglan od góry.
I hate sewing sweaters knitted flat. That's why I love knitting raglans from top.

Nigdy nie wykonałam robótki z polskiego wzoru, bo takie opisy są dla mnie zbyt pokrętne.
I've never knitted something from Polish pattern because it's too confusing for me.

Wolę spruć nienoszoną lub niedokończoną robótkę niż mieć wyrzuty sumienia.
I'd rather rip an unfinished or unused knitting project than suffer from remorse.

Ok, potraktowałam to zadanie trochę inaczej, ale to blog przede wszystkim o dzierganiu! 
Ok, my interpretation of this quest is slightly different but this blog is mostly about knitting!

A na drutach obecnie kardigan, który przykryje mój rosnący brzuszek. 100% bawełny, fason z podwyższoną talią, kolor stalowy, choć dla niektórych to chyba popiel, sama nie wiem. Póki co kończę karczek. Jednak zrobię przerwę, bo muszę wypróbować nowe włóczki (o tym innym razem).
And I've got a new project on my needles. It's a cardi with empire waist. This shape will help me to cover my growing belly. I'm knitting it from 100% cotton yarn in a steel-gray color. I'm finishing the yoke by now. But I have to make a break from it and try out some new yarns (story for another time).

Zulko, koniecznie pochwal się swoją wersją Modern Garden!
Madline- oby...dzięki!
Malaala, Pierdruty- zestawienie tych kolorów powstało z osieroconych motków i trochę kombinowałam, by stwierdzić, że takie daje radę. Boje się, że niebieski będzie farbował w praniu. Brakuje mi jeszcze kawałka rękawków i się przekonam. Cieszę się, że wam się podoba :-)

7 comments :

  1. Gratuluję wyróżnienia
    Kardigan zapowiada się ciekawie.
    Co do Ravely, to jakoś nie mam czasu się wbić ale pewnie jak się wbiję to będzie po mnie, ostatnio zamówiłam sobie newsletter z knitting daily ale ciągle ląduję mi w spamach i nic do mnie nie dochodzi:( musze to zweryfikować. pozdrawiam i życze wszystkiego dobrego.

    ReplyDelete
  2. I miło mi poznać Cię lepiej :)))
    Ciąża to jednak dziwny stan. Od wełen mnie nie odrzuciło, ale też prawie ich nie było ;).Odrzucało za to innych jak patrzyli na mój zbilansowany posiłek: śledzie, ogórasy, jabłko, biały ser i czekolada :)))

    Serdeczności, fanaberia ;)

    ReplyDelete
  3. Congratulations on your award ! You have told us nice things about yourself and I love the cardigan. The cotton looks soft and silky. It's going to be beautiful.

    ReplyDelete
  4. Mam taki plan, że chcę skończyć zaczęty dawno temu projekt, potem chcę wydziergać dwa inne kardigany i dopiero wezmę się za Modern Garden. I jeśli tylko sobie poradzę z nim, to na 100 % pokażę na blogu. A Ty, kochana, pochwal się szybciutko sweterkiem otulającym brzuszek. I trzymaj się zdrowo :)

    ReplyDelete
  5. Cieszę się że sprawiłam Ci radość :) To co na drutkach zapowiada się super :)

    ReplyDelete
  6. przede wszystkim GRATULUJĘ!!! i to nie wyróżnienia a rosnącego brzuszka!!! i troszkę zazdroszczę, ale w taki jak najbardziej serdeczny sposób. Co do metody Susi wg której robiłam sweter Julki, to można zrobić rękawy bez bufek i właśnie takie zamierzałam zrobić ale się kopnęłam :(Następny będzie bez albo z wyraźnie dużymi bufkami :)
    pozdr

    ReplyDelete