2010-07-10

Nie-letni

 Wyzwanie Doroty skłoniło mnie do poszukania moich najstarszych wyrobów dzierganych. Podejrzewam, że sukienki dla lal jeszcze gdzieś przebywają między panieńskimi szpargałami w domu Rodziców, ale nie miałam możliwości dotarcia do nich.
Szukając dalej, przejrzałam archiwum fotograficzne, a tam...
Czapka, wzór z Knit1, zrobiona z mieszanki wełny i akrylu. Zrobiłam ją w marcu 2007 roku, czyli w erze przed blogowej. Pies wygląda na zblazowanego i mu się nie dziwię. Był wtedy 7-miesięcznym psim nastolatkiem. Trudno wytrzymać z taką właścicielką, ale jest kochany i cierpliwy.
Wracając do czapki, została wymieniona na dwie pary cudnych kolczyków w akcji Przetwory, bo bardzo spodobała się twórczyni owych kolczyków. Większość moich pierwszych wyrobów nie przetrwała paru miesięcy, bo je sprułam dążąc do perfekcji. A te, które się udały mają nowe domy:).

Tymczasem candy u Laury. Może mi się poszczęści?

3 comments :

  1. Może i psinie czapka się nie podobała, ale mnie to i owszem, bo lubię niebieski :)

    ReplyDelete